Trasa spacerowa na naprawdę długi dzień. Obejmuje całe miasto, biorąc początek w Karpaczu Dolnym, mozolnie wspinając się w pobliże Świątyni Wang, biegnąc ulicami przy Dzikim Wodospadzie i skoczni narciarskiej, leśnymi ścieżkami przy Centrum Informacyjnym KPN i kończąc w centrum miasta. Cała trasa raczej dla wprawnego piechura, ale można śmiało zaproponować ją również dzieciom. Co zabrać ze sobą? Wskazany prowiant (jedzenie i picie).
Gotowi? Zaczynamy. Początkiem naszej wędrówki niech będą okolice sklepu Netto, przy ul. Konstytucji 3 Maja 8a. Tu swoje stanowisko ma pierwszy na trasie pomnik przyrody - kasztan jadalny. Choć wiadomo, że „najlepsze kasztany rosną na placu Pigalle”, to może uda się Wam również rozsmakować w tych z Karpacza. Wzdłuż sklepu Netto dojdźcie do ulicy Nad Łomnicą i zgodnie z mapą skręćcie w prawo. Podążajcie ok. 500 m w górę do skrzyżowania z ul. Nadrzeczną – znajdziecie tu niewielki skwerek obsadzony roślinnością o właściwościach leczniczych. Jesteście przy Ogrodach Laborantów. Miejsce może niepozorne i niezbyt rzucające się w oczy, ale warto właśnie tu zapoznać się z historią pionierów dzisiejszej farmacji, zwanych laborantami.
Teraz przejdźcie kilkaset metrów w dół, ulicą Nadrzeczną, do skrzyżowania z ul. Kolejową. Na tym skrzyżowaniu skręćcie w lewo zgodnie z oznaczeniami zielonego i czerwonego szlaku. Tuż za mostem na Łomnicy po prawej stronie znajdziecie budynek (obecnie pensjonat Halicz), w którym niegdyś znajdowała się jedna z trzech karczm sądowych na terenie dawnego Karpacza. Zapoznajcie się z jego historią opisaną na tablicy informacyjnej i złapcie oddech, bo od tej chwili nasz spacer zmieni się w prawdziwą wspinaczkę. Przy ul. Myśliwskiej 2a znajduje się kolejna atrakcja przyrodnicza – klon jawor, a kilka metrów niżej z ulicy można dostrzec dom zjawiskowo obrośnięty bluszczem. Jest to teren prywatny, dlatego obserwacja możliwa jest jedynie z pewnej odległości.
Ulicą Myśliwską wspinamy się coraz wyżej – zwróćcie uwagę na bezpieczeństwo ponieważ nie ma tu chodników. Rozglądajcie się wokoło bo roztacza się stąd przepiękny widok na Kowarski Grzbiet i Skalny Stół od wschodu, Sowią Przełęcz, Czarną Kopę, Czarny Grzbiet i Śnieżkę, która za chwilę zniknie za zboczem Karpatki. Jest to wzniesienie, które będzie Wam towarzyszyło teraz z lewej strony, z prawej zaś mijacie zalesione zbocza Strzelczyka i Strzelca. Szlak czerwony biegnie w prawo, w kierunku kaplicy św. Anny na Grabowcu (kolejny świetny pomysł na wycieczkę), ale my trzymamy się szlaku zielonego. Po lewej stronie zostawiamy zabudowania Centrum Medycznego. Mniej więcej po 300 metrach szlak zielony wprowadza do lasu, którym spacerujemy do ulicy Szkolnej. Musicie tu odszukać dom z numerem 1 przy którym rośnie potężna lipa drobnolistna. Krótki odpoczynek i czeka Was krótki, ale najbardziej najstromy odcinek trasy. Wyjdziecie na ulicy Karkonoskiej. Musicie przejść na drugą stronę ulicy i udać się kostką w górę w kierunku Świątyni Wang. Jeśli jeszcze nie zwiedzaliście kościółka, jest to najwyższa pora. Na placu kościelnym rośnie kolejny pomnik przyrody - bluszcz pospolity.
Z Wangu, tym razem ulicami Karpacza Górnego, spacerujemy w kierunku limby europejskiej przy ul. Zamkowej 3. To piękny widokowo fragment trasy, bo u naszych stóp rozpościera się Kotlina Jeleniogórska. Z ulicy Zamkowej schodzimy do ul. Kamiennej i tuż przed pensjonatem Ahava SPA skręcamy w leśną ścieżkę, która doprowadzi nas do ulicy Strażackiej. Dziki Wodospad, po prawej stronie jest wymarzonym miejscem na postój. W pobliżu wodospadu znajdują się: dolna stacja wyciągu krzesełkowego na Kopę, górna stacja wyciągu Winterpol oraz wejście na szlaki turystyczne (żółty, czarny i czerwony), którymi można wyruszyć w wyższe partie Karkonoszy. Zatrzymajcie się na chwilę przy skoczni narciarskiej Orlinek. Jeżeli będzie taka możliwość wejdźcie na jej szczyt i poczujcie choć ułamek tego, co czują skoczkowie narciarski podczas treningów i zawodów. Rozpościera się stąd też wspaniały widok na Karkonosze i Karpacz. Następnie zejdźcie ulicami Olimpijską, Świerkową i Mickiewicza do parku przy D.W. Mieszko. W parku na dorosłych czekają ławeczki, a na dzieci bezpieczne ścianki wspinaczkowe. Jeśli mało Wam emocji – koniecznie zajrzyjcie do podziemnego królestwa Ducha Gór czyli Karkonoskich Tajemnic.
To jednak jeszcze nie koniec trasy. Chyba że nie macie już sił. Jeżeli tak, to udajcie się w dół deptakiem. Dojdziecie nim do parku w którym rośnie Lipa Sądowa - właśnie tu na mapie oznaczono koniec naszej wędrówki. Jeśli jednak macie jeszcze trochę sił, ruszcie z parku przy Karkonoskich Tajemnicach w górę, ulicą Piastowską i dojdźcie nią do zielonego szlaku. Szlak poprowadzi Was do Centrum Informacyjnego Karkonoskiego Parku Narodowego. Pracownicy KPN z chęcią oprowadzą Was po wnętrzach budynku i pokażą ogród pełen leczniczych roślin. Po wyjściu z CI KPN musicie skręcić w lewo i zejść w dół nieznakowanym szlakiem do Karpacza. Wyjdziecie na ulicy Obrońców Pokoju tuż przy Odsłonięciu Hornfelsów. Stąd już niecałe 500 metrów dzieli Was od parku z Lipą Sądową gdzie kończy się nasz spacer. Gratulacje!